Tytuł tej książeczki potraktujcie oczywiście z przymrużeniem oka. Nie po to przecież uczymy się łaciny, żeby komukolwiek imponować. Chodzi nam raczej o to, żeby wzbogacać swój język, lepiej rozumieć słowo pisane i czasami nadać swoim wypowiedziom bardziej oficjalny ton.

Stąd pomysł na wydanie pozycji, w której zostanie zebrana część (nie całość, ale najważniejsze pozycje) wyrażeń łacińskich na co dzień funkcjonujących w polszczyźnie i z którymi możemy się spotkać właściwie w każdym momencie. Często nawet nie zdajemy sobie sprawy, że dane wyrażenie, które można usłyszeć z ust rozmówcy, pochodzi właśnie z łaciny.

150 wyrażeń to dużo i niewiele zarazem. E-book, który właśnie widzicie, na pewno nie wyczerpuje tematu, ale stanowi dobry punkt wyjścia do dalszego zgłębiania tajemnic łacińskich wyrażeń.

Życzę przyjemnej lektury i owocnej nauki!